Cenne zwycięstwo na inaugurację rundy!

Cenne zwycięstwo na inaugurację rundy!

Za nami pierwszy mecz rundy wiosennej sezonu 2018/2019. Mecz, który miał pokazać, że ciężkie przygotowania w przerwie zimowej naszej drużyny nie poszły na marne. Za nami spotkanie z Zamkiem Kurzętnik!
Do meczu z Zamkiem nasza drużyna przystępowała w nieco zmienionym składzie. Na środku obrony od pierwszej minuty pojawił się Piotr Gerlej a na środku ataku jeden z naszych nowych zawodników,  Łukasz Konic.
O pierwszej połowie spotkania nie można zbyt wiele napisać. Niemal przez całą pierwszą część gra toczyła się głównie w środku pola. Zarówno nasz zespół jak i drużyna gospodarzy nie chciały popełnić błędu. Niestety mimo praktycznie braku sytuacji strzeleckich drużyny Zamku dość szybko straciliśmy gola. W 10 minucie jeden z naszych obrońców popełnił faul w okolicy 20 metra od bramki. Do piłki podszedł najlepszy strzelec drużyny gospodarzy i sprytnym, płaskim strzałem po dalszym słupku pokonał naszego bramkarza. W interwencji Mateuszowi niemało przeszkodziło mocno świecące słońce. Niestety piłka wpadła do bramki i trzeba było gonić wynik. Bardzo dobrą okazję do wyrównania miał Kacper Wiśniewski, który dobrze urwał się obrońcy i znalazł się niemal sam na sam z bramkarzem. Niestety dla nas bramkarz rywali dobrze skrócił kąt i obronił strzał. Jednak nasz zepsół nie podłamał się i nadal próbowaliśmy atakować i grać wysokim presingiem. To opłaciło się w 43 minucie. Jeden z obrońców Zamku podał do swojego bramkarza, a ten mocno naciskany przez Filipa Kornowskiego popełnił bląd. Filip zabrał piłkę bramkarzowi i mając już przed sobą niemalże pustą bramkę został sfaulowany. Sędzia bez wachania wskazał na 11 metr do którego podszedł Czarek Jasik. Nasz weteran zachował zimną krew i pewnie pokonał bramkarza doprowadzając do wyrównania. Chwilę po bramce sędzia zakończył pierwszą połowę.
Druga połowa meczu była wyrównana tylko przez pierwsze 10 minut. Potem grał już tylko jeden zespół. Piłkarze Zamku opadli z sił i uciekali się do wybijania piłki i ewentualnych kontrataków. Jeden z ich nielicznych strzałów był groźny, jednak na szczęście piłka odbiła się od słupka. Nasz zespół miał o wiele więcej sytuacji strzeleckich. Najpierw z lewej strony obok bramki uderzył Kacper Wiśniewski. Doskonałe sytuacje mieli także Mateusz Napiórkowski i Sarhei Sakovich, ale piłka po ich strzałach minęła bramkę. Bardzo blisko gola był Mateusz, który pomylił się dosłownie o kilka centymetrów. Na szczęście nieustanne ataki z naszej strony przyniosły upragnionego gola. W 82 minucie Sarhei Sakovich pokazał się idealnie na wolne pole dostając równie znakomite podanie. Bramkarz ponownie dobrze skrócił kąt, ale nasz napastnik bardzo dobrze wykorzystał tą sytuację i piłka wpadła do bramki. Na boisku jak i ławce rezerwowych zapanowała wielka radość, ale do końca zostawało jeszcze trochę czasu i wynik trzeba było dowieźć.
Dobrym kunsztem zachował się Trener, który zachował dwie zmiany i wkykorzystał je tak, by "ukraść" cenny czas i utrzymać wynik do końca. To się udało i jakże ważne 3 punkty pojechały do Lidzbarka.
Może to nie był porywający mecz w naszym wykonaniu, ale niewątpliwie cieszy wynik, ale i wykreowanie wielu sytuacji. Każdy wie jak niebezpieczną drużyną jest Zamek na swoim boisku. Na szczęście mądra taktyka i wysokie zaangażowanie naszych zawodników pozwoliły wygrać pierwsze spotkanie tej wiosny!

Skład :
M. Dobucki - C. Jasik, P. Gerlej, P. Dąbrowski (15' T. Perowicz), J. Chmielewski - D. Strungowski (68' P. Kalisz), A. Chmielewski, M. Napiórkowski (85' W. Olszewski) - K. Wiśniewski ( 90' K. Godziszewski), F. Kornowski (65' M. Kamiński), Ł. Konic (55' S. Sakovich)

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości