Pewna wygrana w Brzoziu Lubawskim!

Pewna wygrana w Brzoziu Lubawskim!

Za nami mecz drugiej kolejki A-Klasy. Po remisie w meczu otwarcia sezonu nasz zespół mierzył się z drużyną KS Mroczno. Mecze z Mrocznem zawsze były trudne, ale ten mecz na szczęście do takich nie należał.
Początek meczu to bardzo spokojna gra z obydwu stron. Nasi zawodnicy nie rzucili się do huraganowych ataków, a zawodnicy z Mroczna grali krótkimi piłkami na własnej połowie. Pierwsze 10 minut nie było zbyt ciekawe, ale w końcu w 11 minucie pojawiła się pierwsza okazja bramkowa. Nasz zawodnik został sfaulowany w okolicy 20 metra bliżej prawej strony pola karnego. Do piłki podszedł Filip Kornowski i z pełnym spokojem niczym profesor lekkim mierzonym strzałem posłał piłkę w samo okienko bramki. Żaden bramkarz A-Klasy nie wyciągnąłby tego strzału. Jednak wynik 1 : 0 nie satysfakcjonował naszych zawodników i dążyli oni, by jeszcze przed przerwą zdobyć drugą bramkę. Szansa ku temu by była, ale poważny błąd popełnił sędzia. W polu karnym równo z trawą wycięty został Filip Kornowski, ale sędzia nie zareagował. Zespół z Mroczna miał wiele rzutów rożnych, które nie przynosiły żadnego efektu  i jedną na prawdę dobrą okazję do wyrównania. Po dość przypadkowym zagraniu sędzia podyktował rzut wolny pośredni z odległości około 8 metrów od naszej bramki. Na szczęście nasi zawodnicy zachowali chłodne głowy i do przerwy dowiezliśmy wynik 1 : 0.
Tuż po przerwie trener dokonał podwójnej zmiany i okazało się. że był to strzał w dziesiątkę. W 66 minucie dalekim wyrzutem z autu w pole karne popisał się Mateusz Napiórkowski. Wrzucił piłkę idealnie na głowę Marcina Zakrzewskiego, a Marcin z pełnym spokojem umieścił piłkę w bramce zdobywając gola w debiucie 15 minut po wejściu na boisku. Wynik 2 : 0 dawał już jakiś spokój naszym zawodnikom, ale zawodnicy Mroczna choćby na chwilę nie zepchnęli naszej drużyny do defensywy. Próbowali różnych zagrań, ale nasi obrońcy w tym meczu byli bardzo dobrze dysponowani i rywale w drugiej połowie oddali może dwa strzały. Jednak bramka na 2 : 0 nie była końcem popisu naszych zawodników. Praktycznie jak już sędzia miał kończyć mecz my dobiliśmy Mroczno. Po wybiciu piłki z pola karnego na 16 metr dopadł do niej Kuba Godziszewski i długo nie myśląc huknął z pierwszej piłki po ziemi tuż przy lewym słupku ustalając wynik spotkania. Kuba na początku sezonu jest w znakomitej formie. Dwa mecze i dwa gole środkowego pomocnika. To budzi szacunek.
Spotkanie z Mrocznem można uznać za na prawdę udane. Każdy z zawodników dobrze spełnił rolę nadaną przez trenera. Nie baliśmy się walki 1 na 1, graliśmy dobrze w obronie i walczyliśmy o każdą piłkę. Wynik 3 : 0 można uznać za jak najbardziej sprawiedliwy.

Skład :
M. Dobucki - P. Dąbrowski, W. Olszewski, J. Chmielewski, M. Napiórkowski - D. Strungowski, K. Godziszewski, T. Perowicz (72' K. Miranowski), A. Bułakowski (52' M. Zakrzewski), F. Kornowski (52' M. Marchelek) - W. Grochalski

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości